Seria: Przesuń paluszkiem. Czyli sięgamy po nowości.

Seria: Przesuń paluszkiem. Czyli sięgamy po nowości.

   Seria: Przesuń paluszkiem, to książki, które urzekły mnie przede wszystkim swoją oprawą graficzną. Tak ciepłych i miłych dla oka kolorów nie widziałam już dawno. Jeżeli dodamy do tego ruchome obrazki, które zachwycają swoją różnorodnością, to mamy idealne książki dla najmłodszych czytelników.

   Ola i Rafał mają nieco gorszy dzień. Pogoda nie dopisuje -wiatr złowieszczo wyje za oknem, uniemożliwiając bezpieczną przechadzkę. Pełna obaw zerkam na drzewo oznaczone wielkim krzyżem - jest spróchniałe i lada chwila zawali się na ogrodzenie znajdujące się na przeciwko domu. Służby drogowe jakoś nie kwapią się do jego usunięcia. Pod dom zajeżdża auto i już po chwili wstępuje we mnie nadzieja. Być może dzieci chociaż na chwilę przystaną i zapanuje w domu spokój.
-  Paczka z książkami! - krzyczę i wyjmuję dwie nowości od Wydawnictwa Wilga.
   Dzieci jak za machnięciem czarodziejskiej różdżki milkną, po czym biegną w moją stronę. Każde dostaje losowo wybraną książkę. Rafał nie dochodzi nawet do pokoju. Siada na podłodze i oparłszy się o kuchenną ścianę, zatapia się w lekturze. Ola siada przy biurku, ale już po chwili słyszę jej pełne zachwytu westchnienia .
- Oooo!!! Jaka piękna!!! Oooo!!! Jaka cudowna!!! No mamo! Musisz to zobaczyć!!! Mamusiu no naprawdę musisz!
- No mamusiu! Jaka magiczna książeczka! Ola! Ola! Zobacz na moją! Hahahaha! Śnieżek pada na głowę dziewczynki!
   I tyle było z mojego spokoju...

   Nie dziwię się jednak zachwytowi dzieci. Książki są wykonane bardzo solidnie - widać, że były "testowane na dzieciach". Pomimo tego, że mają ruchome obrazki, żadnych elementów szkraby nie pourywają - bo nie mają takiej możliwości. Karty są wykonane z grubej tektury, a obrazki przesuwamy za pomocą swojego paluszka. Nic nie ciągamy, nie szarpiemy - wystarczy tylko palec. I tak, za pomocą prostego ruchu odmieniamy całe sceny przedstawione w książeczkach. Odkryjemy jakie zwierzęta ukryły się w leśnej głuszy; sprawimy, że górski szczyt przykryje warstwa białego puchu; ukołyszemy do snu maleńką małpkę...
   Każda strona ukrywa piękne historyjki - dzieci spoglądają na śpiące nietoperze, które zabawnie zwisają z gałęzi drzew. Jeden ruch - i nietoperze wzbijają się w powietrze. Na dole lis wyciąga swoje łapki. Nastała noc i być może lisek rozciąga się po przebudzeniu. A może łapki wyciąga, aby wystraszyć nietoperze? Dzieci chłoną obrazki, a krótki tekst tylko pobudza ich wyobraźnię. Piękne historie ożywają, a dzieci pomału uspokajają się, szykując się... do snu.

   Cała seria jest niezwykle piękna i zajmująca - pomimo niewielkiej ilości stron, potrafi na długo zająć dzieci. W cyklu ukazały się:
- W lesie wróżek.
- Na nocnym niebie.
- Gdy przychodzi wieczór.
- Kiedy słońce wstaje.


Premiera książek: 29 marca!


Za przesłanie materiałów do recenzji dziękuję Wydawnictwu Wilga.


Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK

Seria:Przesuń paluszkiem
Autor:Clima Gabriele
Tłumaczenie:Opracowanie zbiorowe
Wydawnictwo:Wydawnictwo Wilga

















Patyczaki - Gry i Zabawy Smoka Obiboka. Recenzja.

Patyczaki - Gry i Zabawy Smoka Obiboka. Recenzja.

   Chyba każdy z nas miał styczność z kolorowymi patyczkami, które należało ułożyć według określonego wzorca. Była to jedna z moich ulubionych zabaw, jedna z niewielu gier, jakie znajdowały się w naszym przedszkolu. Ale trudno o niej zapomnieć - bo po tylu latach nadal budzi zachwyt i sprawia radość.

   Wydawnictwo Granna nieświadomie odesłało mnie w sentymentalną podróż do czasów przedszkolnych. Nawet nie wiecie, jak lubiłam logiczne gry i zabawy. Zresztą - chyba jak każde dziecko. Z czasem jednak nauka stawała się coraz bardziej sztywna, a większość nauczycieli, która popadła w rutynę zapomniała, że lekcje można prowadzić inaczej. Jak? Śledzę przeróżne blogi i z zachwytem przeglądam pomysły na prowadzenie zajęć lekcyjnych. Sporo w formie gier. Z całą pewnością napiszę na ten temat jakiś obszerniejszy wpis, ale dzisiaj skupię się na edukacji najmłodszych pociech...
   Patyczaki, to pudełko po brzegi wypełnione kolorowymi,plastykowymi patyczkami. Naszym zadaniem jest odtworzenie obrazków znajdujących się na załączonych planszach. Poziom trudności jest zróżnicowany - możemy sięgnąć po plansze podstawowe, na których po prostu układamy patyczki w zachowanym rozmiarze; bądź wybrać wyższy poziom trudności i spróbować odtworzyć skomplikowany wzór. W tym wypadku plansze kładziemy z boku i spoglądając na obraz staramy się utworzyć identyczny. W przypadku starszych pociech, możemy nawet wypróbować naszych sił w układaniu obrazka z pamięci. Gwarantuję, że taki wariant rozgrywki przyniesie wiele radości i śmiechu.
   Wspólnie z Rafałkiem czerpiemy pełnymi garściami z możliwości, jakie niesie gra. Czasem układamy standardowe obrazki, czasem sami wymyślamy jakieś fikuśne stworki, a zadaniem drugiej osoby jest jak najszybsze odtworzenie dzieła przeciwnika. Czasem za pomocną kolorowych patyczków układamy własne emocje, a jeszcze kiedy indziej, tworzymy rysunek - a druga osoba musi odgadnąć, co obrazek przedstawia.
   Gra może wydawać się niepozorna, ale nie dajcie się zwieść - błyskawicznie rozwija kreatywne myślenie u dzieci. Poza tym wystarczy zostawić Patyczaki z dziećmi na jeden dzień, by ujrzeć jak wiele ich zastosowań wymyślą pociechy. Możliwości są nieograniczone :-)

Za wsparcie w realizacji wyzwania, a także wszystkie materiały informacyjne oraz gry, przeznaczone do recenzji, dziękuję Wydawnictwu Granna.

Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK

Więcej ciekawych gier możesz zobaczyć na stronie akcji Grajmy!













 


Copyright © 2014 Zdolne Dzieci , Blogger