Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klocki lego. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą klocki lego. Pokaż wszystkie posty
Lego City - Superszybki pociąg. Czy warto kupić?

Lego City - Superszybki pociąg. Czy warto kupić?

   Postanowiłam zabrać dzieci do hurtowni zabawek, aby mogły dokonać samodzielnego zakupu. Przez ostatni miesiąc w ich pokoju zapanował ład i porządek - część zabawek oddaliśmy osobom potrzebującym, a drugą część - sprzedaliśmy. Teraz zaoszczędzone pieniądze pociechy mogły wydać na dowolnie wybrane zabawki.
   Sądziłam, że dzieci rzucą się złaknione na przepełnione regały - i będą miały problem ze zdecydowaniem się na konkretną rzecz/y. Po szczegółowych oględzinach zgodnie stanęły przy stoisku z klockami Lego. Zadarły do góry głowy i intensywnie zaczęły wpatrywać się w Superszybki pociąg. Cena zestawu zwalała z nóg. No cóż? Każdy wie, że za jakoś się płaci. Szybko wytłumaczyłam dzieciom, że w przypadku takiego zakupu, na nic innego nie starczy - nauczona doświadczeniem (wcześniej posiadaliśmy tory DUPLO) dorzuciłam tylko dodatkowe tory i ruszyliśmy do kasy.
   W domu doznałam wstrząsu. Otworzyłam pudło z klockami i wysypał się stos instrukcji oraz klocków pogrupowanych na małe, ponumerowane zestawy. Nie wiem czemu, ale spodziewałam się kilku podstawowych elementów składających się na pociąg. Tak więc moje wyobrażenia były błędne. Rozdzieliłam zadania i każdy zabrał się za budowanie swojego zestawu. Zapomniałam już, jaką radość niesie ze sobą składanie takich konstrukcji...
   Ola (6,5-roku) bez problemu poradziła sobie ze składaniem pociągu. Było to dla mnie ogromnym zaskoczeniem - wykazała się nie lada cierpliwością (ową cechę raczej rzadko przejawia) i z widoczną przyjemnością składała swój zestaw. Kiedy już wszystko udało nam się zbudować (Rafałek zajął się torami), przeżyłam kolejny wstrząs. Okazało się, że pociąg jest bardzo realną konstrukcją, bo po zderzeniu się z szafą, rozsypał się w drobny mak. I znowu zajęliśmy się mozolnym łączeniem elementów. No, ale teraz skupmy się na najważniejszym - podsumowanie.


  • cena klocków zaczyna się już od 370zł (niestety, ale często w sklepie możemy natrafić na zawyżone 500-650zł, więc trzeba wykazać się cierpliwością w poszukiwaniach)
  • do zastawu nie są załączone baterie - jeżeli nie chcecie więc biegać niczym szaleńcy w poszukiwaniu 9 baterii AAAA, lepiej zaopatrzcie się w nie podczas wcześniejszych zakupów
  • do zestawu warto dokupić dodatkowe tory - to wydatek z rzędu 55-65zł
  • pociąg jeździ zarówno po torach jak i podłodze
  • pociąg jest naprawdę superszybki tzn. jeżeli przy maksymalnej prędkości uderzy w przeszkodzę, to czeka nas ponowne składanie pociągu
  • pociąg wyposażony jest w specjalny pilot, dzięki któremu możemy sterować nawet kilkoma pociągami na raz
  • do zestawu dołączone są trzy postacie, rower oraz mały peron z przejazdem kolejowym (chociaż trudno dwa krzesełka i podest nazwać peronem). 
  • ze składaniem zestawu spokojnie poradzi sobie 6-latek. Jedynie w przypadku "instalacji" silnika może być pomoc osoby dorosłej
   Czy warto za tą cenę zakupić zestaw? Patrząc oczami moich dzieci - tak. Od tygodnia pociąg zajmuje miejsce na środku pokoju. Dzieci dobudowują nowe posiadłości i sklepy, a pociąg wozi wiecznie zagonionych pasażerów. Zabawka sprawia im mnóstwo radości i frajdy. Tory składa się lekko i przyjemnie. Tylko cena nieco odstrasza - ale warto zaoszczędzić większą sumę i zakupić coś, co zbyt szybko nie zostanie rzucone w kąt i zapomniane.


















Copyright © 2014 Zdolne Dzieci , Blogger