Zielnik - podarunek dla małego ekologa.

Zielnik - podarunek dla małego ekologa.

   W tym roku na ogródku zasadziłam bób. Nie, żebym jakoś specjalnie przepadała za tym warzywem, ale potrzebuję listków do naszego zielnika. Dzieci dzielnie biegają wokół domu, zbierając brakujące liście warzyw, drzew i krzewów owocowych. Tak jak sądziłam - z polowań na liście czerpią nie lada satysfakcję.


Zielnik - Drzewa i krzewy owocowe; Warzywa



ZIELNIK - Drzewa i krzewy owocowe


Kolekcjonowanie liści i kwiatów, to doprawdy fascynujące zajęcie. Razem z dziećmi mam okazję odkryć tajniki przyrody i spędzić twórczo czas. 
Zielnik jest niewielki, więc zabieranie go w podróż nie sprawia żadnych kłopotów. Gruba oprawa sprawia, że nie muszę się martwić o jego stan - z całą pewnością przetrwa ogrodowe wyprawy.


Na pierwszej stronie znajdziemy spis treści - wprawdzie drzewa i krzewy są wyszczególnione w porządku alfabetycznym, ale taki wykaz z pewnością dodatkowo ułatwi wyszukiwanie poszczególnych okazów.


 Kolejne strony obfitują w bardzo ciekawe i przydatne informacje. Znajdziemy m.in historię sadownictwa w Polsce, a także tajemnice owoców.  Warto zapoznać się ze wskazówkami dotyczącymi zakładania zielnika: w jaki sposób suszyć rośliny i po jakim czasie umieszczać je w naszej księdze.


Jak widzicie, jakiś czas temu udało nam się  zasuszyć liście aronii. Po umieszczeniu ich w albumie, pozostaje nam jeszcze wypełnienie rubryki znajdującej się w górnej części strony. Zapisujemy tam datę oraz miejsce odnalezienia rośliny.


Obok każdego drzewa i krzewu owocowego znajduje się ciekawa notatka, z której możemy dowiedzieć się m.in od jak dawna dana roślina uprawiana jest w Polsce, skąd pochodzi, w jaki sposób kwitnie.


ZIELNIK - Warzywa



Tak jak w przypadku Zielnika z drzewami i krzewami owocowymi, to i tutaj na wstępie, czeka na nas spis treści. W dalszej części warzywa są uporządkowane w kolejności alfabetycznej, ale taki wykaz z pewnością dodatkowo ułatwi wyszukiwanie poszczególnych okazów.


Na kolejnych stronach znajdziemy m.in informacje czym są warzywa, a także odkryjemy fascynujące tajemnice tych niezwykłych roślin. Jeżeli jesteśmy dociekliwi, możemy zapoznać się z informacjami, jak wykorzystać bogactwo zawarte w warzywach.


Oczywiście w naszej księdze nie zabraknie informacji, jak poprawnie założyć zielnik. Znów spotkamy się z radami, w jaki sposób suszyć rośliny, a także jak umieszczać je na kartach naszego zbioru.


W przypadku warzyw znajdziemy nieco więcej informacji dotyczącej danej rośliny. Na zdjęciach pojawi się bowiem widok nasionka, kwiatostanu, strąka itp. Po lewej stronie znajdują się podstawowe informacje dotyczące zebranej rośliny, miejsce na wklejenie wysuszonych liści, a także notatka dotycząca daty i miejsca odnalezienia warzywa.













Oba zielniki zdecydowanie polecam! Mogą się okazać wymarzonym towarzyszem wakacyjnych podróży!

Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK

Tytuł:Zielnik. Drzewa i krzewy owocowe
Autor:Garbarczyk Małgorzata, Garbarczyk Henryk
Wydawnictwo:Wydawnictwo Arkady

Tytuł:Zielnik. Warzywa
Autor:Kukier-Wyrwicka Mariola
Wydawnictwo:Wydawnictwo Arkady
Cukierki - nowość od Wydawnictwa Granna!

Cukierki - nowość od Wydawnictwa Granna!

Na Dzień Dziecka wydawnictwo Granna zaskoczyło nas kolejnym pakietem gier. Jak zwykle stanęliśmy przed dylematem: po którą grę sięgnąć? Spośród tylu ciekawych tytułów, naprawdę trudno było zdecydować się na jeden. No cóż? Ola nie miała żadnych problemów: łapczywie rzuciła się na Cukierki...

Dzieci uwielbiają słodkości, a gry, które nawiązują do apetycznych babeczek, czy cukierków, z całą pewnością przykują ich uwagę. Proste zasady, które umożliwiają im rozgrywkę z osobami dorosłymi są sporym atutem. Nie przepadam za grami, w których muszę się "podkładać", aby Ola mogła odnieść zwycięstwo. W tej grze szanse na wygraną, są mniej więcej wyrównane.



Bajecznie kolorowe pudełka, przejrzysta i miła dla oka instrukcja - to znaki rozpoznawcze gier wyprodukowanych przez Wydawnictwo Granna. Dodatkowo zawsze cieszyła mnie grubość tekturowych elementów (jak zapewne zauważyliście, posiadam baaardzo stare wersje gier i pomimo tabunu dzieci, które w nie grały, planszówki są nadal w świetnym stanie). W grze Cukierki zostałam jednak dodatkowo zaskoczona - elementy są jeszcze grubsze niż dotychczas. Z całą pewnością zapewni to dłuższy żywot gier.


 
W naszej grze znajdziemy 56 kafelków z obrazkami słodkości.

  • cukierki zwykłe
  • cukrowy lizak
  • apetyczne ciasteczko
A także:
  • 6 żetonów przewagi, które są wykorzystywane w zaawansowanym poziomie gry
  • 16 żetonów specjalnych
  • instrukcję 





   
Aby przystąpić do gry, musimy pomieszać wszystkie nasze kafelki, a następnie wylosować 26 z nich. Słodkości układamy według poniższego wzoru.


 A teraz całość obracamy. Spokojnie! Kafelki są grube i ich układanie, to... słodka przyjemność. Ola z zachwytem piszczała na widok ujawnionych części ciasteczek czy lizaków.



Każdy z graczy otrzymuje trzy kafelki - resztę układamy w stosik (w ten sposób, aby obrazki nie były widoczne dla graczy).


Przystępujemy do gry. Kto zaczyna? Ha! To będzie moja mała tajemnica - wskazówki w instrukcji tak mnie rozbawiły, że długo zanosiłam się śmiechem. I jeszcze ta mina zdumionej Oli - bezcenna.



Wybieramy jeden, spośród swoich kafelków i wykładamy go na stół w ten sposób, aby pasował do co najmniej jednego boku.
Wyłożony kafelek pasował do smakowitego miętuska. A więc odbieram swoją słodką nagrodę w postaci zielonego cukierka. Kafelek, który wyłożyłam na stół już pozostawiam. Czyli w swojej kolejce udało mi się zebrać jeden żeton.
Ola wykłada swój kafelek. Pasuje do dwóch cukierków - zabiera więc dwa elementy, natomiast ten, który wyłożyła - pozostawia na stole.

W swoim ruchu możemy więc dopasować kafelek do jednej, bądź do czterech części.
W przypadku ułożenia ciasteczka otrzymujemy dodatkowy ruch. Natomiast, jeżeli zdołamy poskładać w całość cukrowego lizaka - w nagrodę dostajemy żeton specjalny, który w końcowym podliczeniu daje nam 2 punkty.





Po każdym zakończeniu tury dobieramy kafelki. Te, które udaje nam się zgarnąć w czasie swojego ruchu - odkładamy na bok, aby nie pomieszały się w czasie dalszej gry (Ola jest tak podekscytowana rozgrywką, że niemal ciągle miesza elementy).
Gra kończy się wraz z wyłożeniem ostatnich kafelków. Oczywiście wygrywa osoba, która zdołała zdobyć jak najwięcej punktów - jeden kafelek = jeden punkt.

W instrukcji mamy też podane zasady wariantu zaawansowanego.

Gra jest świetna! To kolejny raz, kiedy sięgam po planszówkę i umacniam się w przekonaniu, że gry nigdy mi się nie znudzą. Dobrze dopasowana gra, pozwala dzieciom i rodzicom czerpać niesamowitą radość ze wspólnie spędzanego czasu.

Za wsparcie w realizacji wyzwania, a także wszystkie materiały informacyjne oraz gry, przeznaczone do recenzji, dziękuję Wydawnictwu Granna.

Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK

Więcej ciekawych gier możesz zobaczyć na stronie akcji Grajmy!


Miłości starczy dla wszystkich - recenzja.

Miłości starczy dla wszystkich - recenzja.

Rozwód, to bardzo trudny okres zarówno w  życiu dzieci jak i ich rodziców. Na rynku znajdziemy mnóstwo książek poruszających owe zagadnienie - wśród nich znajdują się poradniki dla rodziców jak i literatura przygotowana z myślą o dzieciach. Brakuje jednak uzupełnienia, co dalej...? Kiedy rodzice odnajdą w swoim życiu nowych partnerów, pojawiają się kolejne zmartwienia i problemy. Bo czy miłości może wystarczyć dla wszystkich?

Książka, którą mam okazję dzisiaj Wam przedstawić, jest naprawdę wyjątkowa. Bowiem na co dzień zmagamy się z zazdrością o miłość: być może mamy wrażenie, że mąż większym uczuciem darzy swoje rodzeństwo niż nas, być może całe życie odnosiliśmy wrażenie, że rodzice więcej miłości okazywali bardziej uzdolnionej siostrze. A być może: wychodziliśmy z założenia, że tak naprawdę kochać można tylko jedną osobę.

"Miłości starczy dla wszystkich", to książka, która otwiera oczy nie tylko dzieciom, ale także osobom dorosłym. Pozwala dostrzec, że nie ma nic złego w wychowywaniu się w rodzinie patchworkowej. I że w takiej rodzinie miłością można obdarzyć zarówno mamę i tatę, jak i ich nowych partnerów. Wymaga do jednak cierpliwości i zrozumienia. Bowiem nie tylko dzieci, ale również ich rodzice mogą poczuć się odrzuceni i zepchnięci na drugi plan. 


Zosia to beztroska dziewczynka, która pochodzi z rodziny "łączonej". Jej rodzice rozwiedli się i teraz mają nowych partnerów. Ma więc nowych dziadków, wujków i ciotki. Wszystko układa się wyśmienicie - dziewczynka szybko obdarza zaufaniem i uczuciem poznanych ludzi. Problem w tym, że członkowie rodziny nie do końca rozumieją jej uczuć. Nie mogą pojąć, jak Zosia może każdego z nich darzyć miłością. Ale jak to w końcu z tą miłością jest, czy może się wyczerpać?

Tytuł: Miłości starczy dla wszystkich
Autor: Pregl Sanja
Wydawca: Wydawnictwo Piętka

Za przesłanie materiałów do recenzji dziękuję Wydawnictwu Piętka


Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK











Pędzące ślimaki - EGMONT. Recenzja.

Pędzące ślimaki - EGMONT. Recenzja.


Pędzące ślimaki, to gra, która z całą pewnością może nas zachwycić jakością wykonania. Drewniane elementy, porządna plansza i kolorowe kostki robią niesamowite wrażenie.

Gra jest hitem - uwielbiają ją zarówno dzieci jak i dorośli. Zewsząd słyszę pozytywne opinie na jej temat. A nam... No nam akurat do gustu nie przypadła. Dzieci z namaszczeniem oglądają poszczególne elementy gry, bawią się drewnianymi ślimaczkami. Natomiast sama rozgrywka widocznie je nudzi i niechętnie dają się namówić na kolejną partię. W grę graliśmy jednak z innymi członkami rodziny - na jej temat mieli odmienne zdanie. Być może za jakiś czas nasze nastawienie w stosunku do gry także ulegnie zmianie.



Zanim przystąpimy do gry, rozkładamy planszę i na polu startowym ustawiamy wszystkie ślimaczki. Tutaj nie liczy się ilość graczy - za każdym razem w naszym wyścigu biorą udział wszystkie pionki. Tasujemy karty z wizerunkiem ślimaków i losujemy po jednej z nich - obrazek przedstawia dwa żyjątka, za które możemy uzyskać dodatkowe punkty po dotarciu na metę. Oczywiście barwy naszych ślimaczków są tajemnicą dla pozostałych zawodników. 



Grę rozpoczynamy rzucając wszystkimi kośćmi. Następnie wybieramy jedną z nich i przesuwamy ślimaczka we wskazanym kolorze o odpowiednią ilość pól. Np. kostka niebieska wskazuje liczę 5 - niebieski ślimaczek pełznie w stronę mety o wskazaną liczbę pól. W przypadku, gdy na kostce pojawi się wizerunek ślimaka - pionek porusza się o dwa pola.
Kiedy wykonamy już swój ruch - kolej na drugiego gracza. Spośród pozostałych kostek wybiera jedną i na takiej samej zasadzie porusza dowolnie wybranym pionkiem. Czynności powtarzamy aż do otrzymania jednej kości - wtedy ponownie dołączamy odrzucone kostki.


PUNKTY, PUNKTY...

Jeżeli nasz ślimaczek stanie na polu, na którym znajduje się już jakieś żyjątko, to owe żyjątko cofa się o jedno pole do tyłu, a my otrzymujemy żeton z 1 punktem (bądź kilkoma - w zależności od tego, ile uda nam się przeciwników zepchnąć). W przypadku, gdy staniemy na polu z grzybkiem - otrzymujemy jeden punkt bez względu na to, czy ktoś je zajmuje. Bowiem na grzybowym polu przepychanki nie wchodzą w rachubę.
Gra kończy się wraz z dotarciem pierwszego ślimaka na metę. Następuje wtedy wielkie podliczanie punktów. Tak jak już wspomniałam, można otrzymać dodatkowe punkty za dopełznięcie wskazanym na karcie ślimakiem do mety. Gorzej, jeżeli okaże się, że przeciwnik miał na obrazu ślimaczka w tym samym kolorze co my... Tak prawdę mówiąc, to do samego końca trudno określić, kto zostanie zwycięzcą. 








Podsumowując:
  • w grze liczy się uzbieranie jak największej ilości punktów
  • nie zawsze osoba, która jako pierwsza dotrze na metę - wygrywa
  • im więcej zepchniętych ślimaków,tym lepiej
  • rozgrywka jest nieprzewidywalna

Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów".  Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK

Więcej ciekawych gier możesz zobaczyć na stronie akcji Grajmy!



Copyright © 2014 Zdolne Dzieci , Blogger