Małpie figle - Gotowy? No to strzelaj!
Małpie figle to świetna gra zarówno dla dzieci jak i rodziców. W końcu musimy przyznać szczerze - nie jeden raz mieliśmy ochotę bezkarnie czymś rzucić. No to teraz mamy szansę - postrzelać kokosami.
Dzisiejszą recenzję rozpocznę od zmian wiekowych - Rafał ma 3,5-roku, a celne strzały są jego specjalnością. Gra przewidziana jest dla dzieci od 6 lat - tak więc wiek jest nieco zawyżony. Oczywiście - dzieci sam na sam, z grą zostawiać nie należy. W innym wypadku długie godziny zajmie nam poznajdywanie kokosów, które będą leżały pod szafą jak i na parapecie (tylko spokojnie - są idealnie wykonane: na tyle ciężkie, aby dobrze się wybijały, ale nie na tyle, aby potłukły okienne szyby).
W pudełku znajdziemy cztery solidnie wykonane figury małpek, których chyba w żaden sposób zniszczyć nie można (do takiego wniosku doszłam widząc poczynania własnych pociech). Oprócz tego do dyspozycji mamy 36 kokosów (po roku mój zapas niestety znacznie zmalał), 14 koszy, 4 plansze graczy i 12 kart.
Każdy z graczy bierze jedną małpkę, planszę i 8 kokosów. Karty tasujemy i rozdzielamy tak, aby na każdego gracza przypadały dwie. Kubeczki układamy według załączonej instrukcji i przystępujemy do gry. Naszym zadaniem jest trafienie kokosami w kubełki.
Zacznijmy od taktyki. Jedną ręką trzymamy małpkę w okolicach brzucha, drugą obniżamy jej wyciągnięte ręce, na których umieszczamy kokosa. Naciągniemy dłonie za mocno - kokos wystrzeli w niebiosa, naciągniemy za lekko - kokos zatoczy się po naszej planszy, nie dosięgając kubeczków. Rafał jednak uparcie trzyma małpiszonka za głowę, automatycznie zasłaniając drogę kokosowi. Chociaż za nic nie mogę mu tego wyperswadować, osiąga świetne wyniki - może więc jego taktyka jest lepsza...? W każdym bądź razie nie pozwólmy dziecku na celowanie w samego siebie - takie uderzenie naszą pociechę może zaboleć (zwłaszcza, że najczęściej celują w swoją własną głowę).
Jeżeli uda nam się strzelić w kubeczek (kokos nie może z niego wypaść - jeżeli się wybije i spadnie na podłogę, to niestety - nasz strzał nie zostaje uznany), zabieramy kubełek na swoją planszę - ustawiając go najpierw w rząd, a później, przy większej ilości - w wieżyczkę. Kubeczki są żółte (standardowe) i czerwone, które po zdobyciu, są dodatkowo punktowane tzn. po ich zdobyciu możemy wykonać dodatkowy ruch.
Tak jak już wcześniej wspomniałam, w grze mamy dodatkową atrakcję w postaci kart. Możemy je użyć po to, aby sobie dopomóc bądź zaszkodzić przeciwnikowi. Przykładowo: przed wystrzeleniem kokosa gracz musi zamknąć oczy (ciekawe w kogo kokos trafi - na mój znak padnij!); strzał z daleka; utrata ruchu; dodatkowy strzał itp.
Gra kończy się, gdy skończą się nam kokosy (te, które nie trafią do kubeczków, są odkładane do głównego stosu, z którego będzie można wspólnie korzystać), bądź, gdy uda nam się ułożyć dużą piramidę.
Gra jest naprawdę przyjemna, chociaż czasem trudno zapanować nad chęcią strzelania kokosami po całym pokoju. Ja czasem ustawiam wieżyczkę z załączonych kubków i urządzamy sobie bitwę pod tytułem "oblężenie zamczyska". Zabawnie jest strącać kubeczki, a co dopiero - robić to z maksymalnej odległości.
Postanowiłam nagrać krótkie filmiki, które pokazują, że nawet najmłodsi gracze świetnie dają sobie radę z grą (a jaką czerpią z niej radość). Grę oczywiście polecamy!
Więcej ciekawych gier możesz zobaczyć na stronie akcji Grajmy!
Małpie figle - GRANNA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz