Wracamy - i gramy! Czyli powrót na bloga po dłuższej nieobecności.
Na blogu panowała niemal roczna cisza... Za dużo zleceń i pracy - sporo stresu i niespodziewanych wypadków. Oczywiście - ten rok obfitował w zakup nowych gier planszowych (które za nowość wcale już nie uchodzą) i książek, które doszczętnie nas pochłonęły. Zmienił się też gust dzieci...
Teraz po wejściu do pokoju, wita nas wielki napis: Przed wejściem wypij mleko! Czyli jak wiadomo, moja ośmioletnia córka i pięcioletni syn zakochali się w książkach autorstwa Brandona Mulla. Mamy więc za sobą Baśniobór, Wojnę Cukierkową, Pięć Królestw i Smoczą Straż (a właściwie, to z niecierpliwością czekamy na kolejną część). Za nami też przerażająca noc kupały i rzucanie kamieniami w najady pływające w pobliskim stawie. Tak... Daliśmy się wciągnąć w literaturę młodzieżową i nie ukrywam, że był to krok w dobrą stronę. Co jakiś czas w nasze ręce wpadają lektury i lżejsze powieści, ale Ola uparcie sięga po serię Spirit Animals (ciekawe, czy da radę napisać recenzję, bo nie ukrywam - nie dałam rady przebrnąć przez to arcydzieło).
Zapowiada się ciekawy rok - i mam nadzieję, że blog ożyje wraz z nadejściem pierwszych ciepłych, wiosennych dni.
Świetnie! Wracajcie! Grajcie! Piszcie! :-)
OdpowiedzUsuńŚwietna kolekcja ;) Mój synek kolekcjonuje metalowe modele motocykli, które ustawia na podobnej półce na poddaszu w swoim pokoju.
OdpowiedzUsuńSuper - miło Was znowu czytać :)
OdpowiedzUsuń