Seria "Strachy na lachy" - czy wiecie, jak pokonać... największe koszmary?
Zerkam na półkę, ale okładka książki napawa mnie niepokojem. Może to nie jest dobre rozwiązanie? Może właśnie po przeczytaniu tej książki dzieci będą nawiedzać częstsze koszmary? W końcu jednak zabieram "koszmarki" ze sobą. A co! Do odważnych świat należy!
"Strachy na lachy" to seria, która przedstawia najczęstsze koszmary senne naszych dzieci. Zresztą nie tylko senne... Dzieci mają niesamowicie rozwiniętą wyobraźnię i nieraz trudno im odróżnić fikcję od rzeczywistości. Seria, którą niedawno miałam szansę poznać, pomaga uporać się z lękiem, przed wampirami, pająkami, smokami, duchami itp.
Sięgając po książki, nie byłam pewna, czy zamiast oswoić dzieci z kreaturami, nie wzbudzę w nich jeszcze większego strachu. Zwłaszcza, że wcześniej Rafał nie wiedział kim jest wampir, czy czarownica . Na całe szczęście, moje wątpliwości szybko zostały rozwiane.
Książki z serii "Strachy na lachy" doskonale parodiują przerażające stwory. Wstęp zawsze nieco trzyma w napięciu - pokazując, że lęk przed daną rzeczą jest słuszny. Lecz już po chwili mamy rozwiązanie danego problemu - w końcu tytuł do czegoś zobowiązuje. Jak pokonać czarownicę? A no oczywiście rozpędzając się i odlatując na odkurzaczu. Jak pokonać ducha? Ochlapując go wodą, ale uważajcie - nie wydmuchujcie w ducha nos. W końcu to nie ładnie pomylić go z chusteczką do nosa. A wiecie jak pokonać wilka? Najlepiej krzyknijcie: Dupa! Wilk będzie tak przerażony naszym słownictwem, że czmychnie w siną dal.
Dzieci zanosiły się śmiechem zapoznając się z kolejnymi radami. Mało tego - jakiś czas lektura stała się częstą opowiastką na dobranoc. Nocnych koszmarów w tym czasie nie odnotowałam. Chociaż... Raz Oli przyśniły się węże, które pełzały po podłodze i usiłowały ją ukąsić. Po niespokojnej nocy dopytywała, czy w koszmarkowej serii ukazało się może coś na temat tych paskudztw. Tak więc czekamy na kolejne wydanie, tym razem z cyklu: Jak pokonać węże.
"Strachy na lachy" to seria, która przedstawia najczęstsze koszmary senne naszych dzieci. Zresztą nie tylko senne... Dzieci mają niesamowicie rozwiniętą wyobraźnię i nieraz trudno im odróżnić fikcję od rzeczywistości. Seria, którą niedawno miałam szansę poznać, pomaga uporać się z lękiem, przed wampirami, pająkami, smokami, duchami itp.
Sięgając po książki, nie byłam pewna, czy zamiast oswoić dzieci z kreaturami, nie wzbudzę w nich jeszcze większego strachu. Zwłaszcza, że wcześniej Rafał nie wiedział kim jest wampir, czy czarownica . Na całe szczęście, moje wątpliwości szybko zostały rozwiane.
Książki z serii "Strachy na lachy" doskonale parodiują przerażające stwory. Wstęp zawsze nieco trzyma w napięciu - pokazując, że lęk przed daną rzeczą jest słuszny. Lecz już po chwili mamy rozwiązanie danego problemu - w końcu tytuł do czegoś zobowiązuje. Jak pokonać czarownicę? A no oczywiście rozpędzając się i odlatując na odkurzaczu. Jak pokonać ducha? Ochlapując go wodą, ale uważajcie - nie wydmuchujcie w ducha nos. W końcu to nie ładnie pomylić go z chusteczką do nosa. A wiecie jak pokonać wilka? Najlepiej krzyknijcie: Dupa! Wilk będzie tak przerażony naszym słownictwem, że czmychnie w siną dal.
Dzieci zanosiły się śmiechem zapoznając się z kolejnymi radami. Mało tego - jakiś czas lektura stała się częstą opowiastką na dobranoc. Nocnych koszmarów w tym czasie nie odnotowałam. Chociaż... Raz Oli przyśniły się węże, które pełzały po podłodze i usiłowały ją ukąsić. Po niespokojnej nocy dopytywała, czy w koszmarkowej serii ukazało się może coś na temat tych paskudztw. Tak więc czekamy na kolejne wydanie, tym razem z cyklu: Jak pokonać węże.
Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów". Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz