Zagadkowe wierszyki - Alexander.
maja 28, 2017
1
alexander
,
gry
,
gry dla dzieci
,
gry edukacyjne
,
gry logiczne
,
opinia
,
opinie
,
recenzja
,
recenzje
,
zagadki
Zarówno Ola jak i Rafał uwielbiają wszelkiego rodzaju zagadki. Sporo czasu spędziłam na wyszukiwaniu w pobliskiej bibliotece książeczek ze zbiorami dziecięcych szarad. Okazywały się wybawieniem w restauracjach, podczas przymusowego postoju czy odwiedzin w urzędach (z jakim zachwytem kobiety zerkały na spokojne i zasłuchane dzieci - gdyby tylko wiedziały, że jeżeli nie odwrócę uwagi Rafała, najpewniej wskoczyłby na biurko). Dzisiaj mam okazję zaprezentować grę, którą z powodzeniem możemy zabrać w podróż - a przynajmniej część gry w postaci kart zawierających świetne zagadki.
Zagadkowe wierszyki, to niezwykle przyjemna gra dla dzieci od 5 roku życia. Oczywiście, jeżeli pociecha uwielbia zagadki, to spokojnie da sobie w nią radę znacznie wcześniej. Rafałek nie ukończył jeszcze czwartego roku życia, a poprawnie odpowiada na większość z pojawiających się pytań. Gra dostarcza też mnóstwo pozytywnych emocji - można się pośmiać z niektórych odpowiedzi. Dzisiaj rano Rafałek zaszczycił nas np. takim rozwiązaniem szarady:
Zagadkowe wierszyki, to niezwykle przyjemna gra dla dzieci od 5 roku życia. Oczywiście, jeżeli pociecha uwielbia zagadki, to spokojnie da sobie w nią radę znacznie wcześniej. Rafałek nie ukończył jeszcze czwartego roku życia, a poprawnie odpowiada na większość z pojawiających się pytań. Gra dostarcza też mnóstwo pozytywnych emocji - można się pośmiać z niektórych odpowiedzi. Dzisiaj rano Rafałek zaszczycił nas np. takim rozwiązaniem szarady:
Gdy coś źle narysowałeś,
i znów narysować chciałeś,
ona ci w tym pomagała
i "złe" linie usuwała.
Czasem synkowi zdarzy się zamyślić nad odpowiedzią. Jednak tym razem wykrzykną podekscytowany: Ola! A my z córką leżałyśmy na biurku ocierając ze śmiechu łzy. W sumie podał prawidłową odpowiedź - bo to właśnie starsza siostra najczęściej wyręcza go w tym zadaniu.
Ale wracając do gry... W naszym pudełku znajdziemy :
- 55 kart z zagadkami
- plansze
- cztery pionki
- 36 tabliczki
- kostkę do gry
- 36 okrągłych żetonów
- instrukcję
Zasady gry są nieskomplikowane. Karty tasujemy i odkładamy wierszykami do góry (po drugiej stronie znajduje się obrazek przedstawiający prawidłowe rozwiązanie zagadki). Planszę rozkładamy na stole i ustawiamy pionki (każdy pionek musi zajmować miejsce odpowiadające jego kolorystyce). Grę rozpoczyna najmłodszy gracz - rzuca kostką i porusza się o wskazaną liczbę pul. Każde pole oznaczone jest innym kolorem. Odpowiednio:
- pole niebieskie - sięgamy po kartę z zagadką i usiłujemy prawidłowo odpowiedzieć na zadane pytanie. Po drugiej stronie karty widnieje obrazek przedstawiający rozwiązanie szarady. Dzieci niesamowicie się cieszą, jeżeli uda im się odgadnąć, co skrywa widok znajdujący się po przeciwnej stronie. Obrazki są po prostu rewelacyjne. Za prawidłowe rozwiązanie otrzymujemy żeton.
- pole żółte - uczestnicy po kolei sięgają po tabliczki z wizerunkiem uśmiechniętej małpki i starają się zbudować z nich wieżę. Osoba, która pierwsza zniszczy ułożony stosik wypada z gry, a nagrodę w postaci żetonu otrzymuje gracz, który kładł kafelek przed nią.
- pole czarne - tracimy jeden ze swoich żetonów
- pole fioletowe - odpowiadamy na dwa pytania: możemy zdobyć jeden bądź dwa żetony
- pole czerwone, to pole neutralne: nic się nie dzieje.
Oczywiście w grze wygrywa osoba, która uzbiera najwięcej żetonów (ilość jest tu kwestią umowną).
Gra jest naprawdę warta uwagi. Dodatkowym plusem są karty, które można schować do plecaka czy torebki i wyciągnąć w chwili, kiedy dzieci zaczynają dokazywać. W naszym wypadku wielokrotnie ratowały nas przed opałami w postaci nazbyt rozbrykanych dzieci.
Godna uwagi gra :) Plus dodatkowo bardzo podobają mi się te kwadraciki z małpkami, uwielbiam takie gadżety.
OdpowiedzUsuń