Seria, która pozwala nam odkryć emocje: Smutek, Zazdrość, Strach.Wydawnictwo GWP.
maja 13, 2017
1
czytamy
,
edukacja
,
emocje
,
GWP
,
książki
,
książki dla dzieci
,
opinia
,
opinie
,
recenzja
,
recenzje
,
smutek
,
strach
,
strach i pogromca strachów
,
trudne emocje
,
zazdrość
,
zazdrość i wyścigi żółwi
Emocje mogą budzić w dzieciach uczucie zagubienia. Ignorowanie np. złości z pewnością wpłynie na dziecko destrukcyjnie (pociecha może gryźć ręce, szczypać się czy uderzać pięściami, usiłując zdusić w sobie uczucie gniewu). Nadmierne demonstrowanie złości z pewnością też nie okaże się idealnym rozwiązaniem: kiedy dziecko rzuci się rozhisteryzowane na ziemię, najwidoczniej emocjom dało się ponieść bądź kompletnie nie potrafi sobie z nimi poradzić. Zachowanie równowagi w przypadku emocji wymaga od nas niesamowitego nakładu pracy. Na całe szczęście z pomogą przychodzą... książki.
Wydawnictwo GWP stworzyło fascynującą serię książek, pozwalających zrozumieć emocje. Nie jest to zagadnienie proste - a jeszcze trudniejszym sposobem jest przekazanie owej wiedzy dzieciom. Zwłaszcza tym najmłodszym, które nie tylko nie rozumieją emocji, ale także miewają problem z określeniem, czemu dane uczucie u nich występuje.
Dzisiaj mam okazję przedstawić trzy tytuły z owej serii: Smutek, Zazdrość i Strach.
Wydawnictwo GWP stworzyło fascynującą serię książek, pozwalających zrozumieć emocje. Nie jest to zagadnienie proste - a jeszcze trudniejszym sposobem jest przekazanie owej wiedzy dzieciom. Zwłaszcza tym najmłodszym, które nie tylko nie rozumieją emocji, ale także miewają problem z określeniem, czemu dane uczucie u nich występuje.
Dzisiaj mam okazję przedstawić trzy tytuły z owej serii: Smutek, Zazdrość i Strach.
"Smutek i zaklęte miasto"
Każda z książek rozpoczyna się w podobny sposób: naszym oczom ukazuje się uroczy, turkusowy dom, w którym mieszka szóstka dzieci. Ich imiona wywołują w dzieciach salwę śmiechu, a sam wstęp, oznajmiający, z jaką emocją mamy do czynienia, budzi szczerą ciekawość.
Każde dziecko ma wyjątkowy charakter - a jednak wszystkie budzą pozytywne emocje. Nie ma wśród nich takiego, które mniej czy bardziej zasługuje na sympatię czytelnika. To bardzo ważne, bo sporo dzieci z pewnością będzie utożsamiało się z bohaterami książki.
Hahanna i Lirek wyruszają w niezwykłą podróż - pragną odkryć sekret smutku. Ich wyprawa od początku nie należy do najłatwiejszych - Lirek jest bardzo wrażliwym chłopcem i często daje się ponieść przykrym emocjom, natomiast Hahanna nie chce ich w ogóle do siebie dopuścić. Skutkiem duszenia w sobie smutku i żalu jest gniew, od którego nie potrafi się uwolnić.
W czasie wędrówki trafiają do miasteczka, w którym wszyscy pozornie wyglądają na radosnych i szczęśliwych. Istnieje odgórny zakaz smęcenia, łez, czy ponurych min... Lirek nie potrafi się odnaleźć w tym niezwykłym miejscu, natomiast Hahanna wygląda na zachwyconą. Ale do czasu...
Na końcu książki znajdziemy instrukcję obsługi smutku, czyli bardzo bogaty poradnik, obfitujący w porady, quizy i własne przemyślenia. Dzięki niemu odkryjemy czym jest myślenie pozytywne, ale także zrozumiemy, że emocji nie należy w sobie dusić.
"Strach i pogromca potworów"
Lwina i Figuś trafiają do niezwykłego miasta olbrzymów. Wszystko wydaje się tutaj wyjątkowe i fascynujące. Mieszkańcy krainy są niebywale mili i przyjaźnie nastawieni do przybyszów. Niestety - pomimo swojej wielkości, ciągle się czegoś lękają. Są przesadnie ostrożni, a swoim bojaźliwym zachowaniem potrafią wyrządzić prawdziwą krzywdę. W końcu panika rzadko kiedy przynosi ze sobą jakieś pożyteczne rozwiązania.
Kiedy nadopiekuńczość olbrzymów zanadto daje się dzieciom we znaki, postanawiają wraz z nowo poznanym przybyszem wyruszyć w dalszą podróż - do puszczy straszydeł. Tam zmierzą się ze swoimi największymi koszmarami i być może uwolnią od lęków, które od dawna ich prześladują.
Na końcu książki znajdziemy instrukcję obsługi strachu, która (tak jak w przypadku i innych książek z tej serii) obfituje w porady, quizy i pytania pozwalające odkryć i zrozumieć nasze lęki.
Dzięki obszernej wiedzy zawartej w książce zrozumiemy, czego należy się bać, kiedy zaufać własnemu instynktowi, a kiedy zwalczyć strach (który w niektórych przypadkach jest nieuzasadniony i najczęściej wywołany przez naszą wyobraźnię).
"Zazdrość i wyścigi żółwi"
Gryzia i Lirek przypadkowo trafiają do Królestwa Hajlandii. Już w pierwszych dniach pobytu zwracają uwagę na dziwne zachowanie mieszkańców, których przepełnia zazdrość, uczucie goryczy i nienawiści. Lirek startuje w wyścigach żółwi i zajmuje pierwsze miejsce. Niestety, żaden z uczestników zabawy nie składa mu gratulacji, zamiast tego padają ostre i nieprzyjemne słowa. Gryzia sama zmaga się z uczuciem zazdrości, które potęguje się na widok magicznych strojów jej nowych koleżanek. W końcu dzieciom udaje się dostać do pałacu króla Bawiana i królowej Cudanny. Z początku sprawy układają się pomyślnie: władcy darzą ich ogromną sympatią i zaufaniem. Mury pałacu nie odgrodziły ich jednak od zazdrości mieszkańców Hajlandii. Złośliwe podszepty i oszczerstwa rujnują przyjazną atmosferę w królestwie. Czy można się od nich uwolnić?
Na końcu książki znajdziemy instrukcję obsługi zazdrości, która (tak jak w przypadku i innych książek z tej serii) obfituje w porady, quizy i pytania dotyczące naszych uczuć.
Dzięki obszernej wiedzy zawartej w książce odkryjemy jak radzić sobie z zazdrością. Zrozumiemy też, że zazdrość jest uczuciem naturalnym i czasem nawet przydatnym.
Na końcu książki zmierzymy się z bardzo popularnym zagadnieniem jakim jest zdrowa rywalizacja oraz nauka przegrywania.
Tytuł: | Smutek i zaklęte miasto, Zazdrość i wyścigi żółwi, Strach i pogromca potworów. |
Autor: | Kołyszko Wojciech, Tomaszewska Jovanka |
Wydawnictwo: | GWP dla dzieci |
Znamy te książki z innymi okładkami (chyba poprzednie wydanie). Ich lektura spoto dała mojej córce :-)
OdpowiedzUsuń