Jak przekonać dzieci do zdrowego odżywiania? Mąki pełnoziarniste.

   Wpis z serii - W krzywym zwierciadle. 

W kuchni panuje niesamowity rozgardiasz - mąka oblepiła niemal całą powierzchnię blatów i podłogę. Wszędzie walają się miski i garnki. Z uwagą przyglądam się moim pierogom. Nalepiłam ich ponad setkę, a teraz spoglądam na nie z przestrachem. Bowiem postanowiłam ulepszyć dawną wersję ciasta - i wytoczyłam ciężkie działa: mąkę orkiszową pełnoziarnistą. Nazwa mąki robi wrażenie - cena również. Za kilogram tego podejrzanego produktu trzeba zapłacić ok.8-12zł. No, ale czego nie robi się dla zdrowia dziecka?
   Pierogi nie prezentują się tak elegancko jak zawsze. Ich kolor balansuje pomiędzy brązem a fioletem, zapach natomiast przywodzi na myśl trociny. I uwierzcie - gdyby nie doskonały farsz z mięsa wołowego, z dużą ilością cebuli i majeranku, zapewne smak także wskazywałby na zatęchłą tekturę.
   Pierogi pozostawiam do ostygnięcia i wyruszam po dzieci. Z przestrachem myślę o przygotowaniu nowego obiadu. Bo mam szczere wątpliwości, czy przekonam ich do zjedzenia dzisiejszego eksperymentu. Po powrocie odwieszam płaszcz i dziecięce ubrania, a pociechy w tym czasie oblegają stół i pałaszują pierogi. Mlaskają przy tym i rozpływają się w zachwycie nad dziwnym wyrobem. Spoglądam ze zgrozą na ich wilczy apetyt, chwaląc się w duchu za przezorność - od małego wciskałam im pełnoziarniste makarony. Teraz nawet nie zauważyły, że z pierogami jest coś nie tak... Kolor ciasta wywołał tylko radosne okrzyki,a sam smak nie wywołał ani zdziwienia, ani tym bardziej fali protestu.
   Wniosek jest jeden: Wszelkie produkty pełnoziarniste należy wprowadzać jak najwcześniej do dziecięcego jadłospisu. W innym wypadku, na widok zdrowej żywności, dzieci będą reagowały jak ich tata - nagłym zwrotem i paniczną ucieczką.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Zdolne Dzieci , Blogger