Grzybobranie - recenzja gry od Granna.
maja 09, 2017
1
ekologia
,
granna
,
gry dla dzieci
,
gry dla najmłodszych
,
gry edukacyjne
,
gry planszowe
,
grzybki
,
grzybobranie
,
opinia
,
opinie
,
recenzja
,
recenzje
Uwielbiam grać w gry planszowe z dziećmi - nie dość, że pociechy mają radość ze wspólnej rozgrywki, pełnymi garściami czerpią z zasobów edukacyjnych jaką dają planszówki, to jeszcze ja sama bawię się doskonale.
Grzybobranie to gra, którą uwielbiają wszystkie dzieci. Nic dziwnego - któż z nas nie byłby szczęśliwy, biegając po lesie z koszyczkiem i zapełniając go dorodnymi borowikami? W dodatku koszyczki można wybrać według własnych upodobań - zielony, żółty, niebieski i czerwony. Każdy z nich pomieści bardzo dużo leśnych skarbów.
Po otwarciu pudełka, naszym oczom ukazuje się barwa plansza do gry. Na ścieżce znajdują się specjalne wgłębienia - to właśnie w nich umieszczamy grzybki. Dodatkową atrakcją są specjalne, czerwone pola - każde z nich zawiera dodatkową atrakcję w postaci rymowanki. Po odczytaniu wierszyka wykonujemy odpowiednie polecenie np. dodatkowy rzut kostką, utrata kolejki, cofnięcie się o wskazaną ilość pól itp.
W przypadku gry z młodszymi dziećmi możemy natrafić na mały problem, w postaci nieustannie przewracających się grzybków. Szkrab szturchnie plansze i wszystkie elementy gry rozsypują się po stole, a nam pozostaje tylko mozolne układanie runa leśnego. Na całe szczęście z pomocą przychodzi... plastelina. Wystarczy porobić drobne kuleczki i powsadzać w otwory znajdujące się na planszy. Gra estetycznie na tym nie ucierpi - plastelina jest niewidoczna i nawet po zebraniu grzybków nie zabrudzi planszy. Natomiast dodaje znaczący plus - grzybki ciężej się wyrywa i dziecko ma wrażenie, jakby zrywało prawdziwe okazy.
Zasady gry są proste - musimy zebrać jak najwięcej grzybków. Ważną informacją jest ta, że muchomorów nie zbieramy. Dzięki temu uczymy pociechy, że są one trujące i pod żadnym pozorem nie powinniśmy ich dotykać. Jeżeli dzieci tą naukę już sobie przyswoją, możemy wprowadzić dodatkową zasadę: muchomory zbieramy, ale na koniec gry odejmują one punkty.
Grę zdecydowanie polecamy!
Recenzja bierze udział w tegorocznym wyzwaniu "77 recenzji gier, 77 recenzji książek i 7 konkursów". Więcej informacji o wyzwaniu znajdziecie tutaj: KLIK
Więcej ciekawych gier możesz zobaczyć na stronie akcji Grajmy!
rowniez mam grzybobranie z tej firmy, ale mam raczej nowszą wersję :)
OdpowiedzUsuń